Parelli Natural Horsemanship, metoda Pata Parelliego na porozumienie z końmi oparta na zachowaniu klaczy wobec źrebięcia. Klacz-matka uczy swoje dziecko- źrebię zasad panujących w stadzie. Metody jakimi posługuje się klacz podpatrzył Pat Parelli i stworzył program naturalnego postępowania z końmi oparty na Siedmiu Zabawach. Konie cały czas przerabiają ze sobą siedem zabaw, zadaniem człowieka jest się ich nauczyć. PNH podzielono na poziomy Savvy.
JAK ZACZĄĆ PNH?
Zacznij bawić się z koniem w pierwszą grę. Gdy ją opanujesz (koń się Ciebie nie boi, daje się spokojnie dotykać po całym ciele) wprowadź drugą. Gdy opanujesz z koniem ustępowanie od nacisku- baw się w sugestię- ustępowanie od wzroku, ruchu CSa, liny. Kolejnym krokiem jest nauczenie konia cofania i przychodzenia (yo yo), a następnie okrążania. Po okrążaniu- chodów bocznych (na początku na linie przy ścianie po kilka kroków). Ostatnim krokiem jest przeciskanie- leczenie końskiej klaustrofobii. Baw się z koniem w następną grę gdy opanujesz poprzednią. Nie chodzi mi o perfekcyjne wykonanie, ale o zrozumienie celu gry i poprawne jej wykonanie. Nie zanudzaj konia stale tymi samymi ćwiczeniami, wprowadzaj nowe zadania jak najszybciej. Im więcej gier tym więcej możliwości, im więcej możliwości tym więcej radości :-)! Powodzenia!
Trzeba uświadomić sobie to, że konie mają inny system wartości niż my. Dla nich najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, ponieważ są zwierzętami uciekającymi. Ich cechami wrodzonymi są tchórzostwo i klaustrofobia, natychmiast reagują paniką i ucieczką. Aby zmienić konia z uciekającego kłębka nerwów w opanowanego przyjaciela potrzeba wiele czasu i cierpliwości. Pat mawia, że jest 6 kluczy do sukcesu: nastawienie, wiedza, sprzęt (o nim napiszę później), technika, wyczucie czasu i wyobraźnia. To wszystko będzie nam potrzebne jeśli chcemy osiągnąć sukces i mieć szczęśliwego końskiego przyjaciela. Następna, po poczuciu bezpieczeństwa jest dla koni wygoda. To do niej cały czas dążą, co my możemy efektywnie wykorzystać w naszym szkoleniu. Program PNH opiera się na stosowaniu faz stanowczości, i działaniu na zasadzie wygoda- niewygoda. Za wygodą w systemie końskich wartości znajduje się zabawa. Konie lubią się razem bawić, co umacnia ich więzi ze stadem. Jak wiadomo- koń to zwierze stadne. Na wolności pojedyncze osobniki są o wiele bardziej narażone na niebezpieczeństwo niż grupa. Ostatnią wartością, jaką się w życiu kierują to jedzenie. Na odpowiednim poziomie szkolenia można wykorzystać smakołyki jako dobry motywator dla konia.
Omówię teraz stosowanie faz stanowczości w PNH i pojęcie wygody-niewygody. Fazy stanowczości to coś, co cały czas obserwujemy między końmi. Przykładowo: faza 1: „spojrzenie teściowej”, faza 2: skulone uszy, faza 3: podniesiona noga, faza 4: kopniak. Warto często chodzić na pastwisko i oglądać konie- to jak się między sobą komunikują, jak używają faz. Stosując fazy, jak sama nazwa wskazuje: stanowczości, trzeba być konsekwentnym i cierpliwym. Musimy w stu procentach opanować nasze emocje. Najpierw trzeba panować nad sobą, zanim zaczniemy panować nad koniem. Fazy stosuje się następująco: faza 1: długa, dajemy koniowi czas, faza 2: także długa, wzmacniamy sygnał, faza 3: zdecydowanie krótsza od fazy 2, faza 4: szybka. Gdy dojdziemy do fazy 4 (np. uderzenie konia w zad CS’em, machnięcie liną z całej siły) przechodzimy z powrotem do pierwszej i powtarzamy od nowa. W końcu koń zrozumie, że gdy nie ustępuje sygnał robi się coraz mocniejszy (niewygoda). Gdy ustąpi, należy mu od razu odpuścić (dać wygodę). W ten sposób koń nauczy się, że jesteśmy konsekwentni i nie odpuszczamy, a za wykonanie polecenia otrzymuje wygodę. Wkrótce będzie reagował od fazy pierwszej, jeśli będziesz uczyć go zabaw umiejętnie. Pamiętaj, że faza 4 ma być używana szybko i bez emocji. Nie ma mieć nic wspólnego z przemocą!
|